Jestem ponownie:) Kilka dni przerwy spowodowanych odwiedzinami mojej Przyjaciółki :) Kilka fajnych dni gadania, śmiania się i wspominania dawnych czasów ;) A dziś wracamy już do codzienności i kontynuujemy naszą walkę z czterema ścianami;) Powoli udaje nam się brnąć naprzód chociaż nie jest to łatwe, nawet prosty żyrandol nie jest łatwo kupić a jak już nawet jakiś nam się spodoba to i tak ma jakąś część siebie, którą oczywiście my musimy zmienić, tak więc dziś przemalowuje brzydkie szare plastikowe fragmenty nowego żyrandola na czarny mat :) Wyszło fajnie. Na dziś kilka inspiracji mieszkania jaki mi się podoba, a jak skończymy już nasze własne gniazdko podzielę się z Wami na pewno.
Uwielbiam takie połączenie kolorystyczne a Wy?
Takie ciepłe mieszkania kuszą żeby tylko w nich spędzać czas:
Kominek, puchaty dywan i spora dawka naturalności zdecydowanie mówię tak :)
Dodatkowo drewniana stara ława, mnóstwo poduszek i obowiązkowo świece, dużo świec:):)
Bonusem na pewno jest sypialnia, a w takiej to chyba każdy chętnie by sobie odpoczął.
Na dziś tyle, bo trzeba wracać do pracy nad Grusiowym Domkiem, aby nareszcie Wam go chociaż po części pokazać :)
Tak było..czas upłynął na śmianiu się,komentowaniu generalnie na "wspólnym trawieniu" emocji" i analizowaniu Grusiowego wesela(z płyty). Z każdym łykiem wina ew. piwa,pfuu! nawet z każdym łykiem soku widzi się za każdym razem coś nowego,nowy lepszy szczegół...do tej pory nie wiem jak Pan Mąż wytrzymał z takim babskim śmiechem aaa wyszedł przecież ;) Przyjaciółka Wspomniana A. ;) ;****
OdpowiedzUsuńJa to nie wiem czy Pan Mąż nie mógł znieść śmiechu czy kolejnego ogladania wesela ;) swoją drogą to ta biała sypialnia wygląda jak Wasza.przez sekunde sie zastanawiałam, ale okno mi nie pasowalo, panele za jasne a na koniec uswiadomilam sobie, ze nie macie na ścianach paneli..:)
OdpowiedzUsuńBuziaki T;*